Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 8 listopada 2011

Wąwóz LSM - Czuby


       Postanowiłem, korzystając z pięknej słonecznej pogody przejść się wąwozem oddzielającym, lub jak kto woli łączącym dwa osiedla LSM oraz Czuby. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to drzewa, których jak pamiętam z lat dzieciństwa nie było jeszcze i stopniowo zaczynano je sadzić. Powtykane w ziemię przypominały krzaki na zboczach, dziś zaś to już młody las, przybrany w piękne jesienne barwy.


       Wąwóz przeszedłem przed godziną ósmą, byłem nieco zdziwiony, spacerujących było niewielu, trochę mieszkańców z pieskami, trochę osób uprawiających nordic walking. 
     Samo miejsce kojarzy mi się z drogą do mieszczącej się nieopodal Szkoły Podstawowej Nr 22, która nawiasem mówiąc niewiele się przez lata zmieniła. Sam wąwóz był miejscem przejażdżek rowerowych, wypadów na włóczęgi z kolegami albo miejscem wagarów.


       Dziś rano było przejrzyście i słonecznie, tu natomiast miejscami zalegała mgła, na trawie pojawił się szron, było wyraźnie chłodniej. Miejsce to można polecić na każdą porę roku jako idealne na krótki spacer pozwalający zrelaksować się od pracy lub nauki. W lecie wiele osób jeździ na rolkach lub rowerem; zimą przychodzimy z dzieciakami na sanki, choć /co z przykrością muszę stwierdzić/ dzieci wolą pozostać przed komputerem lub telewizorem zamiast pobawić się na zewnątrz.
     Przejście wąwozu bez ociągania zabiera około 10 - 15 minut, dla dziecka natomiast jest on nieprzemierzony. Chodnik asfaltowy oraz latarnie jeszcze w połowie lat osiemdziesiątych nie istniały, a przebiegała tu wąska wydeptana ścieżka. Do czasu wybudowania bieżni i boiska przed szkołą biegaliśmy ją "na kilometr", a kurz przebijał się przez chińskie tenisówki. 
       Przechodząc wiele razy wąwozem zastanawiałem się jaka jest jego przyszłość ? W planach miasta panuje wieloletnia martwa cisza, a przecież aż prosi się o dobry pomysł.
        
*  *  *
       Spacer obfitował w wiele zdjęć, które pojawią się jeszcze na blogu.

1 komentarz:

  1. Wąwóz ten był magicznym miejscem mojego, cudownego dzieciństwa i po dziś dzień mnie fascynuje..
    Tomek(l.38)

    OdpowiedzUsuń