Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 29 listopada 2010

Summer in the city zimową porą w Lublinie



   29 listopad 2010r. spadł w Lublinie pierwszy śnieg -drogę na Zamość  podobnie jak i inne dojazdowe do miasta zablokowały układające się w poprzek TIRy. 
   Natomiast w samym Lublinie kierowcy utknęli za autobusami MPK nie potrafiącymi wgramolić się pod niewielkie górki. Na niewiele zdały się heroiczne wręcz zmagania pasażerów wypychających autobusy - m.in. linii nr.17.
   Przejazd z jednej na drugą stronę miasta trwający zazwyczaj godzinę stał się niemożliwy. Ci, którzy zdecydowali się przebrnąć drogę pieszo (bez kanapek i ciepłego napoju w termosie) przypominali żołnierzy Napoleona w drodze powrotnej z kampanii rosyjskiej.
   
    Tego dnia, z pewnością długo nie zapomnimy.

czwartek, 25 listopada 2010

Święta made in USA w Hipie Leclerc

   Tak, Święta Bożego Narodzenia już w listopadzie zagościły do naszych hipermarketów. Przy ul. Zana pojawił się mechaniczny Misiu wraz Pingwinem, oraz styropianowo - materiałową hałdką imitującą górę lodową w klasyczne wielokąty.
   Miś burczy a w zasadzie trzeszczy mechanicznymi trybami, porusza łapami i otwiera paszczę. Pingwin nic, stoi jakby na coś czekał, być może na podłączenie do kontaktu. W środku miejsce dla Świętego Mikołaja - tymczasem puste. Widocznie święty jeszcze nie doleciał, jak się pojawi to się zdziwi.
Mam nadzieję, że wkrótce wrzucę malutki filmik z rozentuzjamowanym tłumem pchającym się do tej atrakcji.

     Na koniec ciekawostka przyrodnicza, w naturze niedźwiedź polarny zamieszkuje Arktykę (półkula Północna), pingwin Antarktydę (półkula Południowa, a więc na co dzień nie spotykają się. Miło więc iż Leclerc w Lublinie połączył te dwa sympatyczne zwierzaki, proponuję jeszcze dołożyć kangura, ot żeby i zwierzak z Australii miał święta u nas.

Tłumek przed Biedronką

Otwarcie (ponowne) po przeprowadzonym remoncie oraz promocje na łyżki i plastikowe widelce przyciągnęły tłumek kupujących, który ustawił się już przed 7 rano. Niestety było -1C, ja bez rękawiczek więc zdjęcie z komórki nieco rozmazane. Ale atmosfera mroźnego listopadowego poranka zachowana.
25 listopad 2010r.

niedziela, 21 listopada 2010

Pedet Lublin PDT

Budynek wybudowany dla PDT - Państwowych Domów Towarowych, następnie powstała Galeria Centrum, która chwilowo ożywiła podupadające miejsce wtłaczając w niego na parę lat nowe życie. Obecnie budynek w samym Centrum Miasta Lublina umiera. Śmierć następuje powoli a jej przyjście zostało określone. Otóż powstanie COŚ innego; w miejscu dotychczasowej budowli, prawda nie pięknej ale będącej pamiątką czasów, za którymi być może nie powinniśmy tęsknić. 
Ale jakże być tak może. To tam chodziłem z rodzicami na zakupy, a że innego przeważającego rozmiarami sklepu w mieście nie było - był On - Pedet. Teraz stanie w jego miejsce coś architektonicznie odmiennego ale o podobnym zastosowaniu. Czy stało się to receptą na sukces?

Nie przechodźmy tymczasem wobec niego obojętnie, zróbcie parę fotek bo wkrótce tylko one po nim pozostaną.

Mgła

Mgła pojawiła się wczesnym rankiem, otulając zaspany Lublin. Może dlatego niektórzy z nas nie mogli dotrzeć do pracy błądząc niemal po omacku ulicami Miasta a może to wina początku tygodnia?
Zdjęcie z 16 listopada 2010r.

czwartek, 18 listopada 2010

Przed wyborami 2010

Stojąc przed dylematem związanym z wyborem odpowiedniego kandydata do Rady Miasta lub na Prezydenta Lublina trudno nam podjąć właściwą decyzję.
Z pomocą przyszedł więc KTOŚ, który zamieścił plakaty wyborcze pozwalające na przyporządkowanie określonych cech dowolnemu kandydatowi. 
Teraz więc wybierzemy świnię - wiadomo mądre zwierzę, szczura - skojarzonego ze sprytem lub wampira - postać dwojaka - altruista bądź skrajny egoista.

Oto mała próbka zebrana na mieście.