Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 grudnia 2010

Przedsmak sylwestrowej zabawy!

W lubelskim centrum handlowym Plaza w niektórych sklepach możemy podziwiać prawdziwe cuda w witrynach sklepowych zachęcające do zakupów.
A może to przedsmak sylwestrowej zabawy?


Lublin 31 grudzień 2010r.

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Święta, święta i po świętach

Jak mawiali nasi rodzice. I cóż, faktycznie ledwo się zaczęły a już się skończyły, wkrótce Sylwester i Nowy Rok.


Tymczasem parę fotek z dnia wczorajszego tj. z 26.XII.2010r.


     Lublin Miastem Inspiracji. No cóż moim zdaniem władze tak naprawdę zbyt wiele nie robią aby takim miastem Lublin miał zostać. Trochę naklejek, ładne logo ot i to wszystko co z perspektywy mieszkańca widać.


     Tak, choinka musi być! I jest "na miarę naszych możliwości, szopka niestety też...


     "Do Szopy hej pasterze do szopy, bo tam cud." Szliśmy nucąc kolędę, niestety cudu nie zobaczyliśmy, brak muzykantów, kolędy z płyty, szopka z roku na rok coraz mniejsza z kilku desek. Wkrótce będzie model w miniaturze.
     W poprzednich latach było dużo lepiej, lublinianie pomimo panujących siarczystych mrozów całymi rodzinami do niej pielgrzymowali, również aby wspólnie kolędować.
     Cóż jak widać tłumów nie ma, kolędników również.


     Miałem wstawić widok zamku ale jeszcze przyjdzie na to czas. Tymczasem "rzut oka" z zamkowego wzgórza. Poprzez drzewa zimową porą można dostrzec to co w lecie nam umyka!

      Wkrótce dodatkowe zdjęcia. Czekamy Nowego Roku!

niedziela, 19 grudnia 2010

Pejzaż zimowy polski

        Może zdjęcia nie wykonałem w Lublinie i odbiega od tematyki blogu ale wpisuje się w krajobraz województwa lubelskiego.

       Zimowe pejzaże od zawsze budziły moje zainteresowanie. Jest w nich spora dawka mickiewiczowskiego romantyzmu tego niedopowiedzianego, ukrytego, niedostrzegalnego.


19 grudnia 2010r. przed godz. 16 mróz (- 10 C) - powiat chełmski.

sobota, 18 grudnia 2010

Post factum

     
    Na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie na grobie "utrwalacza socjalizmu"  pochowanego przy tzw. Alei Zasłużonych od dosyć niedawna zamiast  dotychczasowego; "odznaczony orderem takim a takim" widnieje napis;

     "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". 
(cytat ks. Jan Twardowski)
 
     Ciekawostka. Może lepiej umieścić tam było cytat kogoś z tzw. "kręgu wielkich klasyków" np. Władysława Gomułki z serii ;

    "W kiszonej kapuście też jest witamina C, więc po co nam cytryny". 

 - "Kurza stopa, jak kiszoną kapustę dodawać do herbaty..." zastanawiali się ówcześni Polacy.


Oczywiście nie zamieszczam zdjęcia.

WC biegiem - 20metrów

     Kiedyś był taki żart. Na dworcu PkP zawieszono tabliczkę ze strzałką - "toaleta czterdzieści metrów, biegiem dwadzieścia".

     Wydaje mi się, że ją odnalazłem, niestety bez podpisu... ale kto by czytał kiedy liczą się sekundy!

poniedziałek, 13 grudnia 2010

"Zaraz wracam"

 
   Onegdaj powożący stawał wozem gdzie i jak popadło; często później sam koń przemieszczał się z furą zastawiając drogę. Jako żywo przypadek taki miał miejsce w centrum Lublina.
    Furman opuścił wóz i wybrał się gdzie? Nie wiem, może coś zjeść, może coś kupić w sklepie...(obrok dla kunia?)


   "Zaraz wracam" taką karteczkę powinien pozostawić powożący ale nie zostawił...z pewnością się spieszył.

czwartek, 9 grudnia 2010

Tak, teraz to zamarzło

   Przez trzy dni pływaliśmy na lubelskich chodnikach na błocie pośniegowym. Miejscami kałuże przybierały rozmiary małego stawu.



   Ale zabawa dopiero się zaczyna! Teraz to wszystko zamarzło! Z pewnością każdy lublinianin skorzysta z tej atrakcji, być może akurat nie wtedy kiedy będzie sobie tego życzył.

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Ptasznik na śniegu

     Być może osobliwy widok jak na tą porę roku i szerokość geograficzną. Zapewne nie przywędrował tu z Ameryki Południowej, być może padł ofiarą kolejnego pasjonata", któremu wypadł podczas transportu ze sklepu. Cóż upadek i -12 stopniowy mróz zrobiły swoje.
     Swoją drogą zaalarmowany przez dzieci nie spodziewałem się zobaczyć "takiego" pająka.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Summer in the city zimową porą w Lublinie



   29 listopad 2010r. spadł w Lublinie pierwszy śnieg -drogę na Zamość  podobnie jak i inne dojazdowe do miasta zablokowały układające się w poprzek TIRy. 
   Natomiast w samym Lublinie kierowcy utknęli za autobusami MPK nie potrafiącymi wgramolić się pod niewielkie górki. Na niewiele zdały się heroiczne wręcz zmagania pasażerów wypychających autobusy - m.in. linii nr.17.
   Przejazd z jednej na drugą stronę miasta trwający zazwyczaj godzinę stał się niemożliwy. Ci, którzy zdecydowali się przebrnąć drogę pieszo (bez kanapek i ciepłego napoju w termosie) przypominali żołnierzy Napoleona w drodze powrotnej z kampanii rosyjskiej.
   
    Tego dnia, z pewnością długo nie zapomnimy.

czwartek, 25 listopada 2010

Święta made in USA w Hipie Leclerc

   Tak, Święta Bożego Narodzenia już w listopadzie zagościły do naszych hipermarketów. Przy ul. Zana pojawił się mechaniczny Misiu wraz Pingwinem, oraz styropianowo - materiałową hałdką imitującą górę lodową w klasyczne wielokąty.
   Miś burczy a w zasadzie trzeszczy mechanicznymi trybami, porusza łapami i otwiera paszczę. Pingwin nic, stoi jakby na coś czekał, być może na podłączenie do kontaktu. W środku miejsce dla Świętego Mikołaja - tymczasem puste. Widocznie święty jeszcze nie doleciał, jak się pojawi to się zdziwi.
Mam nadzieję, że wkrótce wrzucę malutki filmik z rozentuzjamowanym tłumem pchającym się do tej atrakcji.

     Na koniec ciekawostka przyrodnicza, w naturze niedźwiedź polarny zamieszkuje Arktykę (półkula Północna), pingwin Antarktydę (półkula Południowa, a więc na co dzień nie spotykają się. Miło więc iż Leclerc w Lublinie połączył te dwa sympatyczne zwierzaki, proponuję jeszcze dołożyć kangura, ot żeby i zwierzak z Australii miał święta u nas.

Tłumek przed Biedronką

Otwarcie (ponowne) po przeprowadzonym remoncie oraz promocje na łyżki i plastikowe widelce przyciągnęły tłumek kupujących, który ustawił się już przed 7 rano. Niestety było -1C, ja bez rękawiczek więc zdjęcie z komórki nieco rozmazane. Ale atmosfera mroźnego listopadowego poranka zachowana.
25 listopad 2010r.

niedziela, 21 listopada 2010

Pedet Lublin PDT

Budynek wybudowany dla PDT - Państwowych Domów Towarowych, następnie powstała Galeria Centrum, która chwilowo ożywiła podupadające miejsce wtłaczając w niego na parę lat nowe życie. Obecnie budynek w samym Centrum Miasta Lublina umiera. Śmierć następuje powoli a jej przyjście zostało określone. Otóż powstanie COŚ innego; w miejscu dotychczasowej budowli, prawda nie pięknej ale będącej pamiątką czasów, za którymi być może nie powinniśmy tęsknić. 
Ale jakże być tak może. To tam chodziłem z rodzicami na zakupy, a że innego przeważającego rozmiarami sklepu w mieście nie było - był On - Pedet. Teraz stanie w jego miejsce coś architektonicznie odmiennego ale o podobnym zastosowaniu. Czy stało się to receptą na sukces?

Nie przechodźmy tymczasem wobec niego obojętnie, zróbcie parę fotek bo wkrótce tylko one po nim pozostaną.

Mgła

Mgła pojawiła się wczesnym rankiem, otulając zaspany Lublin. Może dlatego niektórzy z nas nie mogli dotrzeć do pracy błądząc niemal po omacku ulicami Miasta a może to wina początku tygodnia?
Zdjęcie z 16 listopada 2010r.

czwartek, 18 listopada 2010

Przed wyborami 2010

Stojąc przed dylematem związanym z wyborem odpowiedniego kandydata do Rady Miasta lub na Prezydenta Lublina trudno nam podjąć właściwą decyzję.
Z pomocą przyszedł więc KTOŚ, który zamieścił plakaty wyborcze pozwalające na przyporządkowanie określonych cech dowolnemu kandydatowi. 
Teraz więc wybierzemy świnię - wiadomo mądre zwierzę, szczura - skojarzonego ze sprytem lub wampira - postać dwojaka - altruista bądź skrajny egoista.

Oto mała próbka zebrana na mieście.