Naprzeciwko siebie, istnieją dwa światy, jeden jest biedny, a drugi bogaty...
Tak wygląda nasze lubelskie Stare Miasto; z jednej strony oglądamy i zachwycamy się jego architektonicznymi perełkami. Z drugiej natomiast zapalilibyśmy świeczkę w kościele aby jakiś przypadkowo zagubiony turysta nie wlazł (tak, to dobre słowo!) przypadkiem w jeden z tych mniej eleganckich zaułków.
Z innej beczki ale muszę się tym podzielić-wieżyczka narożna ma wyrzeźbione trzy herby. Niedawno je zauważyłem tylko nijak nie mogę dociec co tam jest. Dwa widać na Twoim zdjęciu, trzeci widoczny jest od ulicy Podwale.
OdpowiedzUsuńA plac-widoczek jest własnością dominikanów. W 2008 poparli inicjatywę społeczną by nazwać go Taras im. Jerzego Giedroycia. Ma być remontowany tylko ciągle brakuje pieniążków.
OdpowiedzUsuńMam odpowiedni teleobiektyw do lustrzanki, nie będzie problemu!
OdpowiedzUsuńTo jeśli będziesz tamtędy przechodził z aparatem to poproszę. Ten od Podwala zdaje mi się, że jest zniszczony i dlatego nieczytelny.
OdpowiedzUsuńJedna prośba, tak jak w przypadku innych blogów czy stron pokazujących architekturę, bardzo rzadko pojawia się informacja -gdzie to jest/adres jakiś ... Dla lublinian jest to oczywista oczywistość, ale dla kogoś z zewnątrz, kto chciałby znaleźć te miejsca to już kłopot.
OdpowiedzUsuńHeya! I'm at work surfing around your blog from my new apple iphone!
OdpowiedzUsuńJust wanted to say I love reading through your blog and look forward to
all your posts! Keep up the superb work!