Tegoroczny Jarmark św. Jacka, potocznie nazywany Festiwalem Smaku, który się odbył w miniony weekend (9-11 września) zaliczam do udanych. Na zamieszczonych zdjęciach prezentacje kilku wybranych kramów.
Pobudzony dobrymi wspomnieniami spróbowałem kuchni Karaimskiej z Trok i oferowanych tam przepysznych pierogów, których parę lat temu (tam właśnie) próbowałem!
Dookoła cieszyły zmysły pachnące, wędliny, kiełbasy, sery oraz wspaniałe kurpiowskie pieczywo. Do tego litewski Suktinis a także wyborne polskie miody, z których szczególnie polecam Kurpiowski dwójniak! Obchodząc stragany można było zagubić się w szeregu innych napitków, które rzadko goszczą na półkach naszych sklepów.
Nic tylko grzeszyć opilstwem i obżarstwem zatracając się pomiędzy kramami kuchni polskiej i świata. A gdy ciało stało się syte, warto było pomyśleć o uczcie duchowej - a jakże dostępnej na Festiwalowej Scenie Dobrego Smaku!
Impreza bardzo fajna tak jak Jarmark Jagielloński.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ceny nie były małe i wszędzie roiły się osy.
To ostatnio nie mały problem w Lublinie.