Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 grudnia 2011

Jak leje...


       Na klatkach schodowych w Lublinie można spotkać radosną twórczość ich mieszkańców, zazwyczaj powodowaną bezsilnością lub chęcią stanowienia swoich własnych unormowań prawnych wobec innych osób nieprzestrzegających zasad współżycia społecznego. Z pewnością podobnych "zarządzeń" spotkamy wiele, te ciekawsze będę publikował.
        Akurat w tym wypadku trudno dociec co dokładnie autor miał na myśli i czy chodzi w niej o czynniki atmosferyczne czy fizjologiczne? 
         Równie ciekawą, a może bardziej dosadną w treści informację znajdziecie w archiwum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz