kliknij zdjęcie aby powiększyć
Pamiętacie te barwne, przesycone słońcem pocztówki z socjalizmu? Mam ich kilka, a ich widok jest zawsze ten sam. Słońce, przesycone kolory i zielono niebieskie zdjęcie odtworzone z klisz orwo. Mam do nich sentyment. Tu jednak brakuje istotnego elementu; na zdjęciach często są ludzie, na placach zabaw bawią się dzieci, a ulicami idą obywatele radośni i uśmiechnięci.
Taki słoneczno - przejaskrawiony klimat klisz orwo, poprzez prostą edycję chciałem odtworzyć. Tu jednak godziny wczesno ranne, stąd brak bawiących się dzieciaków.
Myślę, że czas powskrzeszać wspomnienia, na blogu podobnych nie powinno zabraknąć - oczywiście z lokalizacjami Lublina.
Lubię i nie lubię takich klimatów - wciąż nie mogę się zdecydować.
OdpowiedzUsuńW pamięci mam beton i szarość bloków, ale też że blisko było do drugiego człowieka.
Pamiętam, pamiętam...
OdpowiedzUsuńU rodziców piętrzą się ich stosy:)
Cóż, pamięta się dobre rzeczy. Ja jako dziecko nie miałem wpływu na kształt ustroju, dzieciństwo wspominam ciepłymi kolorami, jak z tych socrealistycznych pocztówek.
OdpowiedzUsuń