Budynek Kościoła widoczny jest dosyć dobrze zimową porą od strony ruchliwej ulicy Solidarności, co ciekawe zainteresowałem się nim stosunkowo niedawno. Gdy się wreszcie zebrałem i obejrzałem go bliżej, okazało się że jest to Kościół Mariawitów! Oczywiście nie mogłem przepuścić okazji i po krótkiej rozmowie z proboszczem umówiłem się na spotkanie. Mam nadzieję, że dojdzie ono wkrótce do skutku, a obszerniejszą relację zamieszczę na www.olublinie.pl wraz z galerią zdjęć z wnętrza świątyni.
Ceglany budynek otoczony jest siatką, właściwe wejście, a może wjazd na teren parafii znajduje się od strony garaży. Obchodząc go wokół i fotografując przydrożny krzyż nie wiadomo skąd pojawił się rottweiler (widoczny na zdjęciu nr 3), przez chwilę - biorąc pod uwagę scenerię miejsca, poczułem się jak w filmie Omen.
Ceglany budynek otoczony jest siatką, właściwe wejście, a może wjazd na teren parafii znajduje się od strony garaży. Obchodząc go wokół i fotografując przydrożny krzyż nie wiadomo skąd pojawił się rottweiler (widoczny na zdjęciu nr 3), przez chwilę - biorąc pod uwagę scenerię miejsca, poczułem się jak w filmie Omen.
Krótka nota; Kościół Mariawitów znajduje się w Lublinie przy ul. Paganiniego 1, według informacji podanych przez proboszcza parafii, wspólnota jest niewielka i liczy około czterdziestu rodzin.
Thanks for the marvelous posting! I really enjoyed reading it, you are a great author.I will make sure to bookmark your blog and definitely will come back someday.
OdpowiedzUsuńI want to encourage that you continue youur great work,
have a nice afternoon!