Otwarcie (ponowne) po przeprowadzonym remoncie oraz promocje na łyżki i plastikowe widelce przyciągnęły tłumek kupujących, który ustawił się już przed 7 rano. Niestety było -1C, ja bez rękawiczek więc zdjęcie z komórki nieco rozmazane. Ale atmosfera mroźnego listopadowego poranka zachowana.
25 listopad 2010r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz