Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 lipca 2014

Noworybna w Lublinie - jak morza południowe

                          kliknij aby powiększyć

   Ulica Noworyna w Lublinie znajdująca się na Starym Mieście - dla tych marynarzy, którzy bez strachu zapuszczają się na morza południowe, a o których była już mowa na blogu. 
   Znów zchodzimy z utartego szlaku turystycznej ulicy Grodzkiej i zapuszczamy się w kamienicę przy Noworybnej. Nie polecam, jeżeli nie macie dobrej wymówki przed mieszkańcami, z jakiego to powodu tu jesteście. Ale gdy już wejdziecie, cofniecie się w czasie o całe dziesięciolecia.

                                  kliknij aby powiększyć

  Klatka schodowa jakich na starym mieście w Lublinie znajdziecie jeszcze sporo. Nie dajcie się zwieść fasadom kamienic, które z zewnątrz wychuchane, a wewnątrz niczym ciociny kredensik kryją w sobie istne bibeloty. 
   Uwaga schody - zazwyczaj bardzo strome, drewniane, pozałamywane, raczej od powojny nie restaurowane. Jeżeli są prywatni właściciele tych kamienic nie remontują ich tylko po to, aby pozbyć się mieszkańców. Gdy już im to się uda, sprzedają bądź remontują kamienicę. Wierzcie mi - są w tym nadzwyczaj cierpliwi. Jeżeli właścicielem jest miasto - nie inwestuje w ich remont, wychodząc z założenia, że gdy fasada jest w porządku, kamienica jakoś się trzyma. Jak wiemy, mija to się z prawdą bo w okolicy dwie kamienice już runęły. 
    Jakie Stare Miasto jest w Lublinie - nie każdy widzi.

2 komentarze:

  1. Zatkało mnie. Bebechy Lublina są zupełnie inne od fasad.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wejdźmy głębiej w wodę, dosyć tego brodzenia przy brzegu" jak śpiewał J. Kaczmarski Tylko tu ta woda jest mało zachęcająca do wchodzenia. Minie jeszcze dziesięć, dwadzieścia lat zanim to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń