Okno na podwórze w kamienicy na naszej rodzimej lubelskiej starówce. Z uwagi na wspaniałe światło i dzisiejszy upał poczułem się przez chwilę jak w Grecji.
Nasze Stare Miasto to bez wątpienia miejsce magiczne i urokliwe, a przede wszystkim zaskakujące. Takich zakątków w niej nie brakuje, trzeba jednak mieć szczęście i trafić na odpowiedni moment, aby otworzyło się okno do innej rzeczywistości, po które wystarczy już tylko sięgnąć ręką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz