A niech tam! Przeprosiłem się z lustrzanką pragnąc nadać nową jakość umieszczanym na blogu zdjęciom. Kiedy to będzie możliwe i nie będzie to groziło "zgubieniem" aparatu będę starał się robić zdjęcia aparatem a nie komórką.
Na dobry początek wrzucam z dnia dzisiejszego zdjęcie drzewa, które niby obok, niby w centrum miasta a jakoś takie nie zauważone. Jego wegetacja dopiero się rozpoczęła (w przeciwieństwie do kasztanowców, które znajdują się aktualnie w fazie swojej świetności) w związku z czym powoli, niespiesznie rozwija liście.
Swoją drogą należy mu pogratulować iż rośnie skute betonem otoczone jest dymem spalin i jak dotąd nie dostało astmy oraz żadnej innej typowej miejskiej choroby. Żyje więc pośród nas tak długo, że pozostaje mu życzyć 1000 lat i niech nam wybaczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz