W ramach Lubelskich Spotkań Plastyków, które zainicjowano na początku lat 70-tych XX wieku, a których wykonanie rozpoczęto w 1976r. powstały rzeźby - wśród nich Foka i Delfin - umieszczone na os. Prusa. Plastycy otrzymali za zadanie m.in nadać wymiar estetyczny miejskim osiedlom. Za rzeźby z os. Prusa odpowiadał zespół pod kierownictwem Adama Prockiego.
Dotrwały one do naszych czasów i słowo "dotrwały" jest tu odpowiednie. Foka jest, wyeksponowana, otoczona żwirkiem, jej stan jest umiarkowanie dobry. Natomiast stan delfina określić należy jako zły. Znalazł się on na dziecięcym placu zabaw, co doprowadziło do uszkodzeń rzeźby, która ma popękaną przednią część, dodatkowo - a chyba to jest najmniejszy problem, pokryty został farbą.
Ja również dziękuję! Za trud włożony w znalezienie obiektów, sfotografowanie ich oraz za przypomnienie, że takie 'cuda natury' jeszcze istnieją! ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem cudowny jest Delfin, zresztą wraz z miejscem występowania. Bóg jeden wie, ile radości sprawia dzieciom i jak bardzo użytkowa jest ta sztuka. Mam wrażenie, że artysta byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńNa osiedlu Prusa mają Delfina i Fokę a my w wąwozie na Czubach, ścianę do wspinaczki w kształcie ... http://www.monolitsport.com.pl/file/saternus%20%28Medium%29.jpg :D Sorry ale nie znalazłem lepszego zdjęcia.
OdpowiedzUsuń