dziewczynka lat 10, Lublin
Moje wymarzone podwórko, to prace dzieci z Lublina, ściślej, okolic ul. Kunickiego, w którym opisują jak wyobrażają sobie miejsce, w którym mogą przebywać i miejsce, w którym mogą się bezpiecznie bawić.
Na zdjęciu bawiące się dzieci z okolic Starego Miasta w Lublinie /luty 2016r./. Tak właśnie wyglądają ich podwórka - miejsca do zabawy.
dziewczynka lat 11, Lublin
Okolice Starego Miasta w Lublinie, bawiące się na swoim podwórku dzieci /luty 2016r./
dziewczynka lat 10, Lublin
Dzieci mają różne marzenia. Jedne chcą nowy telefon komórkowy, inne nową grę na Xboxa, jeszcze inne chcą mieć zielone i czyste miejsce, w którym mogły by się z innymi dziećmi pobawić.
Niestety w centrum miasta Lublina podwórza nie sprzyjają takim marzeniom. Zazwyczaj są szare, brudne i nie ma tam miejsca do zabawy. Aby wybrać się na plac zabaw oddalony zazwyczaj od miejsca zamieszkania trzeba by przejść naprawdę długą drogę.
Chciałbym aby to się zmieniło. Chciałbym aby w takich miejscach zapewnić dzieciom możliwość bezpiecznej i dobrej zabawy. Chciałbym, aby pojawiły się w nich zielone skwery i drzewka. Chciałbym aby pojawiły się tam miejsca do gier i zabaw. Chciałbym, aby dzieci ze Starego Miasta i ul. Lubartowskiej, dzieci z Kunickiego, Grygowej i inne z podobnych miejsc otrzymały piękne place zabaw.
Należą im się. Im właśnie w pierwszej kolejności.
Bardzo poruszające. Moim zdaniem ogólnie w Lublinie przydało by się o wiele więcej zieleni.
OdpowiedzUsuń