Zanim chodniki zostaną uprzątnięte, a ulice posypane solą, można zatrzymać w pamięci aparatu takie właśnie chwile. Podobne obrazki wypełniają moją pamięć z dzieciństwa, przesycone są miękkimi światłami miejskich latarni i białym śniegiem, który skrzypiał pod nogami mojego ojca ciągnącego mnie na sankach.
Już wtedy myślałem, że takie chwile nigdy nie powrócą, jednak spoglądając na moje dzieci wiem, że się myliłem.
Już wtedy myślałem, że takie chwile nigdy nie powrócą, jednak spoglądając na moje dzieci wiem, że się myliłem.
Ten chodnik wyjątkowo śliski był :)
OdpowiedzUsuń