Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Trochę magii zimą w Lublinie.


     Dzieciaki się doczekały, dorośli, szczególnie ci zmotoryzowani za szczęśliwi chyba nie są. Zima powoli się zaczyna i chyba każdy z nas życzy sobie trochę śniegu na święta. Trochę, tak akurat i mrozu też niewiele. 
   Jak będzie zobaczymy. Tymczasem Lublin pod śniegiem ma w sobie sporo magii, którą teraz podczas spacerów łatwiej odnajdziemy. Nie ma jej? Cóż, to zależy od nas samych. Podobno Św. Mikołaja też nie ma, a wielu w niego wierzy.

4 komentarze:

  1. Wszysto pięknie, szczególnie na Twoim zdjęciu. Moim zdaniem jednak, śnieg powinien padać w wyznaczonych miejscach, np. na trawnikach, w parkach, czy nad rzekami. Albo nad morzem, czy na trasach zjazdowych.
    A ten pcha sie namolnie pod koła i nogi jakby nic sensowniejszego nie potrafił zdziałac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jakim cudem Cię dziś nie spotkałam, idąc tędy w kierunku przeciwnym:) Śnieg jest egalitarny i socjalistyczny - wszystkim po równo. I tak pada, że nie będzie śladu po śladach;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak. Masz Czarku rację. Dzisiaj dużo pochodziłem i chodnik nie jest odpowiednim miejscem do opadu śniegu!
    Monika nie widzieliśmy się bo ja przed godz 8 chodzę :D zresztą jesteśmy zakapturzeni teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczne miejsce, jak snieg pokrywa ulice to zawsze jest pięknie.

    OdpowiedzUsuń