Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 30 września 2012

Lubelska Jesień


     Może częściej niż inni mam powody do malkontenctwa. Może częściej niż na co dzień nie mam dobrego humoru, ale zdarza mi się o tym szybko zapomnieć pod wpływem chwili i dla niej właśnie zatrzymać samochód i utrwalić taki oto obraz. 
     Jaka by nie była tego roku, smutna, mokra, zimna, wietrzna - ja zapamiętam ją taką właśnie jak minionego dnia. Złotą w zieleniach i błękicie nieba, piękną. Reszta się nie liczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz