Budynek przy ul. Biernackiego 22 w Lublinie zdecydowanie wyróżnia się swoim czerwonym ceglastym murem od otoczenia. Większość z nas zakwalifikuje go jako stare zawalisko, na które żal będzie przeznaczać pieniędzy celem przeprowadzenia koniecznego remontu. Ot, taki gargamel w powoli zmieniającej się in plus dotychczas zaniedbywanej części miasta.
Ale i on ma swoją historię sięgającą początku XX wieku - w tym wypadku powiązaną z osobą właściciela Jana Kleniewskiego - prekursora nowoczesnego rolnictwa na ziemiach polskich. Jan Kleniewski wraz z bratem Władysławem wydatnie pomnożył otrzymany od swoich rodziców niemały już wówczas majątek. Widoczny na zdjęciach budynek był jedną z kilku suszarni chmielu, jakie Kleniewski posiadał na terenie kraju, stanowiącą w swoich czasach ułamkową część jego majątku, skoncentrowanego na produkcji i przetwórstwie.
Obecnie budynek - wspomnienie po swoim znakomitym właścicielu, niszczeje. Być może doczekamy dnia, gdy Miasto nie zastanawiając się specjalnie nad nim i powiązaną z nim historią zadecyduje o jego wyburzeniu. A i niektórym z nas specjalnie przykro z tego powodu nie będzie spoglądając na jego poniszczone ceglane mury.
Przyjedżcie do Kutna zobaczycie że można takie budynki waloryzować,przeznaczając je na obecne potrzeby.
OdpowiedzUsuńTen budynek jest własnością miasta?
OdpowiedzUsuńBudynek jest świetny, trzeba mieć tylko pomysł no i kasę oczywiście!
OdpowiedzUsuńPiękny budynek, żal że takie cuda znikają z pejzażu Lublina.
OdpowiedzUsuńWitam, czy zna pan dokładniejszą historię budynku i dokładną datę jego powstania? Przygotowuję pracę związaną z tym budynkiem na przedmiot na studiach. Ewentualnie czy posiada Pan wiedzę gdzie mogłabym zdobyć dokładniejsze informacje na temat jego historii?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.