Ruiny dawnej słodowni przy ulicy Misjonarskiej w Lublinie wyglądają niezwykle. Oczywiście bardziej cieszyłby oczy odrestaurowany obiekt ze społecznym przeznaczeniem. Jak zadacie sobie nieco trudu i przewertujecie internet, zauważycie, że Ratusz, a w nim urzędujący Prezydent od przeszło trzech lat systematycznie proponuje nowe pomysły i przedstawia nowe plany na rewitalizacje słodowni. Prężą się przy nim architekci, którzy pokazują ambitne plany jego rewitalizacji. Niestety, bardziej to przypomina kaczki dziennikarskie niż prawdziwą wolę zmian i ratowania tego niezwykłego budynku. A szkoda bo historia jego jest ciekawa, powiązana ze wspaniałą rodziną Vetterów, zaangażowaną w życie miasta, miastu oraz Polsce oddanych.
W chwili obecnej możemy tylko oglądać obracający się w ruiny obiekt. Czas płynie i już wkrótce może stać się faktem, że budynku nie uda się uratować. Zapewne w jego miejscu stanie kolejny twór z blachy, jakich, niestety w Lublinie przybywa. Może o to w tym wszystkim chodzi?
Już niedługo więcej na temat rodziny Vetterów w Lublinie oraz słodowni i browarów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz