Na ulicy Jasnej w Lublinie najprawdopodobniej wyjeżdżający z parkingu samochód przy klubie Shine zniszczył młode drzewko. Zdarzyło się to któryś raz z rzędu, zdarzało się, że z braku miejsc samochody wjeżdżały na chodnik i też je wywracały. Ostatnim razem drzewko leżało niemal tydzień, potem zostało uprzątnięte. W chodniku była dziura więc należało spodziewać się nowego nasadzenia, tym bardziej, że Śródmieście nie jest drzewami przesycone. Tymczasem spotkała nas niespodzianka.
Oto układający kostkę na prywatnej posesji, wyrwali krawężniki z miejskiego chodnika, które formowały czworokąt (na drzewko) i wypełnili dziurę po nim swoją kostką. Widać to na zdjęciu po odcieniu identycznym z kostką ułożoną na parkingu. W ten sposób zyskano szerszy wjazd (trochę trzeba po krawężniku przejechać ale dają radę),no i będzie można na chodniku zaparkować.
A drzewo? Po co komu drzewo?
A drzewo? Po co komu drzewo?
Prawdziwe polaki-cwaniaki-cebulaki.
OdpowiedzUsuń