Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 23 czerwca 2015

Z dachu lubelskiej kamienicy


   Nie każdy musi, nie każdy ma okazję popatrzeć na tą starszą część Lublina z dachu lubelskiej kamienicy. Dla tych co nie mieli takiej możliwości, zamieszczam komplet trzech zdjęć, w tym dwóch pierwszych, przedstawiających wschodnią część miasta.


I trzecie, może bez specjalnej plenerowej wartości - kierunek południowy. 


   Zdjęcia wykonane z dachu kamienicy przy ul. ... no właśnie. Jakiej?




czwartek, 18 czerwca 2015

Rura na Herbowej w Lublinie - rzeźba nowoczesna

 
     Może niewiele w życiu widziałem, bo nie mam bladego pojęcia co to jest i dlaczego to tam stoi.  Być może jest to rzeźba nowoczesna, do której widoku mieszkańcy już się przyzwyczaili, więc nie wzbudza już w nich pierwotnych emocji, jednak mnie pobudza do zastanowienia! 
     Gratuluję spółdzielni mieszkaniowej utrzymywania tego czegoś, na trawniku - a sądząc po stanie, przez długie lata w stanie nienaruszonym. 
      Rzeźba nowoczesna, dla prawdziwych koneserów, która inspirację zaczerpnęła wprost z planu filmowego;


      
       Informacja dla zwiedzających; Lublin, okolice ulicy Herbowej 8. 

wtorek, 9 czerwca 2015

Blok mieszkalny przy ul. Wajdeloty w Lublinie


    Charakterystyczny blok mieszkalny z połączonymi balkonami na ulicy Wajdeloty w Lublinie według projektu architekta Feliksa Haczewskiego. Osiedle - ogród, z pewnością jeszcze coś z tego projektu pozostało.

niedziela, 7 czerwca 2015

UMCS w Lublinie, w pięknych kontrastujących barwach


   Pietnastopiętrowy budynek UMCS w Lublinie przeszedł niedawno termomodernizację, teraz otrzyma dodatkową windę, na zdjęciu widać, że prace trwają. Ale nie to jest powodem umieszczenia zdjęcia i  postu, który tak naprawdę jest prozaiczny. 
    Zwyczajnie urzekła mnie dzisiaj zastana mieszanka kolorów; błekitno - niebieskiego nieba z ciepłym kolorem budynku przy zachodzącym słońcu, tworząca interesujące, malarskie połączenie. To tylko tyle i aż tyle.  

czwartek, 4 czerwca 2015

Drzewka w donicach na ulicach Lublina jak wóz Drzymały; na chwilę i dla pozoru


  W ostatnich kilku latach mieszkańcy Lublina narzekają na masowe wycinki drzew w mieście liczone zapewne już w tysiącach sztuk, również w ścisłym jego centrum. W miejsce pełnowartościowych drzew, sadzone są kilkuletnie patyki, bez szansy na dalszy wzrost.
   Nic dziwnego, że drzewa są masowo wycinane - zgadza się na to sam prezydent Lublina Krzysztof Żuk, który powiedział (klikamy link) "nie mam dylematu drzewo czy rozwój miasta" - nie rozumiejąc zapewne co kryje się pod określeniem "rozwój miasta". 
   Ale jako, że niezadowolenie mieszkańców Lublina jest coraz wyraźniejsze,  postanowiono pokazać, że (obecnie urzędujący) prezydent to "ludzki pan" i aby to potwierdzić na ulice miasta wytoczono betonowe donice, z wepchniętymi w nie młodymi drzewkami. Stanęły m.in. na Krakowskim Przedmieściu, tuż obok wciśniętych obok w chodnik drzewek. 
     Reakcja przechodniów była ironiczna. "a ile to postoi?", "drzewko na chwilę", "żenada", "mydlenie oczu" - to autentyczne wypowiedzi przechodniów, z którymi rozmawiałem i których napotkałem podczas fotografowania.


   Zastanawiam, się czy zamiast robić taki cyrk, nie lepiej było postawić kwietniki obsadzane np. bratkami, podobnymi do tych, które tak pięknie rosną na Placu Litewskim, a drzewkom w tych miejscach próbującym wzrastać na chodniku zapewnić odpowiednie warunki? 
    A drzewa, co z nimi? Drzew w przestrzeni miejskiej chcemy, ale prawdziwych, na trwale z gruntem związanych, z wygospodarowaną przestrzenią w chodniku zakładającą ich przyszły wzrost i trwałość. Pragniemy pielęgnacji i ochrony obecnych. Dosyć już trzy - czteroletnich sadzonek, które gdy tylko podrosną są wymieniane na kolejne, im podobne. Chcę zobaczyć, i nie ja tylko, taką właśnie "politykę" miasta.